
Tłumaczenie Aktu Małżeństwa – jak zrobić to raz, a porządnie?
Tłumaczenie aktu małżeństwa oraz dokumentów dodatkowych potrzebnych do jego zawarcia jest coraz bardziej popularne dlatego, iż coraz więcej ślubów w Polsce zawieranych jest z osobami innej narodowości. Jest ich już kilkanaście tysięcy rocznie. Mężami Polek stają się najczęściej Anglicy, Niemcy, Ukraińcy i Włosi. Wśród cudzoziemek, które stają się żonami Polaków najwięcej jest Ukrainek, Rosjanek i Białorusinek.
Przy zawieraniu małżeństwa w Polsce, wszystkie dokumenty sporządzone w języku obcym powinniśmy przetłumaczyć. Ważne aby takie tłumaczenia były tłumaczeniami przysięgłymi czasami zwanymi tłumaczeniami uwierzytelnionymi. Tego typu tłumaczenia mogą zostać przygotowane np: przez biuro tłumaczeń Lingua Nova. Wiemy, iż ślub to bardzo kosztowna impreza. Dlatego w okresie od maja do września specjalnie dla przyszłych nowożeńców przygotowaliśmy bardzo atrakcyjną zniżkę dostępną w zakładce promocje. Przestrzegamy tutaj przed wykonywaniem tłumaczeń zwykłych (bez pieczęci i klauzuli tłumacza przysięgłego) lub tłumaczeniami przysięgłymi wykonywanymi za granicą. Najprawdopodobniej takie tłumaczenia nie zostaną przyjęte przez Urząd Stanu Cywilnego lub kościół w którym będziecie brali Państwo ślub. Wtedy wszystko będzie musiało być wykonane jeszcze raz – w Lingua Nova z tą praktyką spotykamy się bardzo często.
Tłumaczenie aktu małżeństwa w Urzędzie Stanu Cywilnego
Można być pewnym, iż tłumaczenie aktu małżeństwa na żywo przez tłumacza przysięgłego będzie niezbędne, jeśli chociaż jedna z osób biorących ślub nie potrafi porozumieć się z kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego po polsku. Tłumaczenie aktu małżeństwa musi zapewnić wówczas para, która ślub bierze.
Co potrzebujemy dostarczyć do USC w takim wypadku:
- dowody osobiste lub paszporty,
- obcokrajowiec musi ponadto złożyć dokument, który potwierdzi, że może zawrzeć związek małżeński według prawa, które obowiązuje w kraju, z którego pochodzi. Jeśli uzyskanie takiego dokumentu jest problematyczne (na przykład: w kraju pochodzenia jest wojna), sąd może zwolnić z obowiązku złożenia takiego dokumentu – sąd ustala wówczas, czy dana osoba ma prawo wziąć ślub. W takiej sytuacji należy przedstawić orzeczenie sądu w tej sprawie. Obcokrajowiec składa wniosek do sądu właściwego ze względu na miejsce zamieszkania. W przypadku wątpliwości kierownik USC może zwrócić się dodatkowo do cudzoziemca o przedstawienie odpisu aktu urodzenia.
a jeśli osoba ta była wcześniej w związku małżeńskim:
- odpis aktu małżeństwa z informacją lub dokumentem o tym, że osoba nie jest już w związku małżeńskim (to jest z adnotacją o ustaniu, unieważnieniu albo nieistnieniu małżeństwa). W przypadku wdowy lub wdowca niekiedy potrzebne jest także tłumaczenie – odpis skróconego aktu zgonu współmałżonka,
- dowód opłaty skarbowej,
- jeśli jest potrzebne – zezwolenie sądu na zawarcie małżeństwa,
Tłumaczenie aktu małżeństwa w Kościele (Ślub Konkordatowy)
Kiedy zawieramy ślub kościelny lub konkordatowy w Polsce (ustanowiony w 1998 roku) z obcokrajowcem musimy dostarczyć:
- dowody osobiste lub paszporty,
- metrykę chrztu – dobrze, aby nie była starsza niż 3 miesiące (w przypadku metryki w języku obcym należy ją przetłumaczyć),
- zaświadczenie o bierzmowaniu (w przypadku zaświadczenia w języku obcym należy je przetłumaczyć),
- świadectwa nauki religii (uzależnione od parafii),
- potwierdzenie nauk przedmałżeńskich i odbycia spotkań w poradni rodzinnej,
- zaświadczenie o wygłoszeniu zapowiedzi,
- zaświadczenie spowiedzi,
- potwierdzenie z USC o braku okoliczności wykluczających zawarcie małżeństwa z obcokrajowcem.
Ponadt,o zawierając ślub z obcokrajowcem innego wyznania, który jest ochrzczony, potrzebujemy zgody biskupa diecezji. Prośbę o zgodę kierujemy za pośrednictwem proboszcza parafii, w której ma odbyć się ślub.
Jeśli osoba zawierająca ślub jest nieochrzczona, musi otrzymać tzw : dyspensę, którą wydaje biskup.
Jak widać w Polsce, a także w innych krajach będziemy niestety potrzebowali trochę pochodzić za dokumentami, czy tłumaczeniami, związanymi z aktem małżeństwa – chyba że ślub weźmiemy w Vegas. Ale to już historia na zupełnie inny artykuł.