Dokument “10 przykazań dla tłumacza” znajduje się między innymi w muzeum miasta Łodzi czyli w dawnym Pałacu Poznańskiego. Zobacz dokument w powiększeniu . Autorem tego dokumentu jest rodowity łodzianin Karl Dedecius, wybitny tłumacz i propagator literatury polskiej, twórca Niemieckiego Instytutu Kultury Polskiej w Darmstadt oraz niestrudzony orędownik dialogu polsko-niemieckiego, kawaler Orderu Orła Białego, Honorowy Obywatel Miasta Łodzi.
Praca Tłumacza
Praca translatorska Karla Dedeciusa jest bardzo wysoko oceniana przez krytyków. Podkreślają oni wierność przekładu i oddanie duchowi oryginału w stylu, rytmie, melodii wiersza, cechach, o których, niestety zapomina wielu tłumaczy. W dorobku Mistrza Dedeciusa znajduje się ponad 90 przekładów książek.
Wśród tych pozycji są liczne antologie poezji polskiej, takie jak ? Lektion der Stille?, wybór poetów wojny i okupacji pt. ?Polnische Poesie des 20. Jahrhundert 4?, ?Neue polnische Lyrik 5? i wiele innych. Jest edytorem 50-tomowej serii ?Polnische Bibliothek? (Biblioteka Polska) obejmującej literaturę polską od średniowiecza po współczesność.
Łącznie przetłumaczył dzieła ponad 300 poetów i prozaików, w tym Mickiewicza, Miłosza, Szymborskiej, Różewicza i Herberta. Za dzieło jego życia uznawana jest 7-tomowa ?Panorama literatury polskiej XX wieku?. Wznowione wydanie w 1989 pt. ?Sto wierszy polskich 6? i ? Kwartet żeński 7? zawierają ułożone obok siebie dwie wersje: polską oraz niemiecką przekładową.
Taki układ doskonale pokazuje wspaniały warsztat tłumacza od strony językoznawczej. Karl Dedecius stara się dokonywać przekładu rzeczy zgoła nieprzetłumaczalnych, co jest częstym zjawiskiem w poezji.
Oto 10 przykazań ( Zasad) dla tłumacza wg Karla Dedeciusa
- Tłumacz tylko to, co odkryjesz w języku oryginału sam, co uznasz za przykładne albo odkrywcze, jeśli chodzi o formę artystyczną, ważne lub konieczne, jeśli idzie o treść. Większą poniesiesz odpowiedzialność, ale piękniej dojrzeją owoce twojej pracy. To nie sztuka (ani przyjemność) czekać na zlecenia wydawcy, a wątpliwa to rzecz ślepo kusztykać cudzymi śladami. Szukaj, wybieraj i znajduj sam.
- Tłumacz to, co oryginalne, nie to, co naśladowane, podrabiane, przypadkowe. Unikaj rzeczy chodliwych. To, co dobre, zachowa swoją wartość tak czy inaczej.
- Nie zaczynaj tłumaczenia, zanim nie zapoznasz się dokładnie z całością oryginału: z jego tematem, formą i zamysłem, jego prehistorią i posthistorią. Nie zaczynaj też, zanim nie dowiesz się czegoś bliższego o autorze.
- Daj pierwszeństwo współczesnym. To trudniejsze: autorzy żywi mogą cię pociągnąć do odpowiedzialności ? umarli są bezbronni. Z żywymi trzeba też dzielić honoraria. (Sławę i tak zagarną całą dla siebie.) Jednak korzyści przeważają. Źródła językowe, realia epoki są sprawdzalne, autor jest osiągalny, zadanie nie przekraczające możliwości. Mów z autorem o wszystkim, także i o tym, co mniej ważne. Zaoszczędzisz całej armii historyków literatury, mnóstwo trudu, sporów i czasu. Współczesność jest namacalna, dotykalna, nie do obalenia. A zresztą, ciekawiej przecież żyć z żywymi niż z umarłymi.
I dalej……..
- Kto się spieszy, osiąga swój cel prędzej. Ale w jakim stanie? Pośpiech, to sprawa techniki. Żywy organizm wymaga czasu (dojrzałości). Można go wprawdzie poganiać, ale nie przyspieszyć. A więc pracuj powoli (nie rezygnując z ambicji, żeby być pierwszym).
- Sprawdzaj ustawicznie samego siebie ? sceptycyzm i skromność to dobre duchy. Bądź wciąż niepewny: niepewność jest źródłem czujności, ostrożności, uwagi i rozwagi. Nie ufaj pamięci, jeszcze mniej słownikom.
- Nie sądź, że twoje przekłady są absolutnie bezbłędne. Niech poleżą. Nabierz do nich krytycznego dystansu i wtedy wróć: zobaczysz, ile jeszcze można poprawić.
- Non sordidi lucra causa… Gdy tylko pojawia się pierwsza myśl o zysku materialnym, o zarabianiu, znika ostatnia możliwość niematerialnych zysków i zasług. Honorarium jest fałszywym kryterium. Tłumacz nie ?dla?, ale ?mimo?. Upór dodaje skrzydeł wynalazczości i potęguje talent (a nawet zyski).
- Nie tłumacz ?na zlecenie?, ale zawsze ?we własnej sprawie?.
- Stwórz nowy typ tłumacza (nie nabożnego naśladowcy ani aroganckiego besserwisera, lecz): swój własny, na twoją miarę. W kontaktach z autorem bądź partnerem i przyjacielem: zdolnym do przystosowania się, ale nie aż do samozaparcia, samowolnym, ale nie aż do uporu.
Prawda to, że 10 przykazań dla tłumacza jest wciąż bardzo aktualne!
Od 2003 roku polscy tłumacze literatury niemieckojęzycznej oraz niemieccy tłumacze literatury polskiej mogą zostać wyróżnieni Nagrodą imienia Karla Dedeciusa. Laureaci wybierani są przez polsko-niemieckie jury.
Nasz zespół przygotuje bezpłatną niezobowiązującą wycenę. Wystarczy wypełnić formularz poniżej, zadzwonić 225841035 lub wysłać mail: tlumaczenia@linguanova.com.pl
Tekst o najwybitniejszym z wybitnych patronie wszystkich tłumaczy – Świętym Hieronimie jest dostępny tutaj